Hello Ludki !
Tym razem piosenką notki jest jeden z
przebojów Marianas Trench. Fajny zespół.
Dowiedziałam się o jego istnieniu podczas oglądania filmików o psach (
no co ? kocham psy!). Znalazłam Ten filmik i znalazłam piosenkę. Fajny filmik
fajna piosenka…co więcej mogę powiedzieć ?
Znowu zaniedbałam bloga. Ale mam usprawiedliwienie ! Miałam
zepsuty komputer…do października… No fakt, mogłam szybciej coś napisać , ale
nie chciało mi się i nie miałam czasu ( ale głównie mi się nie chciało , ale
jedno nie wyklucza drugiego). Od października
starałam się zrobić nowy szablon, ale jeżeli chodzi o mnie i CSS , to jesteśmy
wrogami. Naprawdę chciałam posiedzieć i
zrobić coś porządnie , ale jak mam to zrobić kiedy wychodzą mi takie cuda
? Większość blogów ma teraz szablony
gdzie menu( czy inny gadżet ) się wysuwa. Nooo… A jak mi to wychodzi ?
Uciekający avek to jeden z hitów. Dlatego szablon główny jest taki ubogi w CSS.
Do pracowania przy
blogu zmusiła mnie Zorka ( mój osobisty pieseł). Usiadłam przy kompie
i
zaczęłam pisać CSS. Po pewnym czasie ( 10 minut) poddałam się i zdecydowałam ,
że położę się spać, bo zimno. Zdjęcie niżej doskonale ilustruje to co
zobaczyłam jak się odwróciłam. Na moim łóżeczku ze świeżą pościelą leżała
Zoreńka. No i nie chciałam jej przeszkadzać, wiec zrobiłam zdjęcie i
postanowiłam , ze dodam je do notki…ale najpierw trzeba ją przygotować. Więc siedziałam już przed kompem do 6 rano.
W tym tygodniu siedzę w domu. Jestem chora , więc cos za coś. Mama się wścieka,
bo powinnam być w szkole, ale jakoś się dogadałyśmy , że mogę zostać, ale mam
już zbytnio nie chorować. I mimo iż klasa jest fajna to opuściłam ja na cały
tydzień. Dla nich to chyba mała strata, ale who cares ? Siedziałam od niedzieli w swojej jaskini (
zasłonięte rolety , tylko światło komputera) i starałam się schodzić mamie z
drogi. Niestety okazało się to
niemożliwe, bo mimo iż śpię, to powinnam zrobić obiad i posprzątać dom , bo przecież
„jestem zdrowa i tylko udaję”. W nocy sb
siedzę i brzdękam na gitarze( dostałam ostatnio akustyczną z lidla). W końcu nauczyłam się grac i
śpiewać jednocześnie. Nie mówię , że mi
to wychodzi…
Byłam ostatnimi czasy
u okulisty , bo ludzie powiadają, że nie będą mi już czytać z tablicy. O jeny
jak dobrze jest widzieć. Czuję się jak osoba z reklamy jakiś okularów. Co
chwilę zachwycam się tym jak to dobrze widzieć w końcu wyraźnie. Okulary są super!
I to chyba tyle, jeżeli chodzi o to co u mnie się działo. Nie mam nic więcej do powiedzenia ,
wiec
przejdźmy do grafiki. Mało , bo mało…ale co tam, daję co mam :D
I w ten oto sposób żegnam was i zapraszam do komentowania.
Ojojoj :/ Jak mi się komputer zepsuł to dostępu do neta nie miałam przez 3 tyg. :/ Dobrze że masz już zrobiony:)
OdpowiedzUsuńCSS? Powoli ;) Nauczysz się.
Haha:D Ja dobrze pamiętam jak moja mama chodziła zła jak zostawałam w domu ;d Wracaj szybko do zdrowia;)
I grafiki wcale nie jest tak mało.
Sygnaturki i nagłówki śliczne! Najbardziej to podoba mi się ta trzecia sygnaturka i dwa pierwsze nagłówki:)
Szablon główny... piękny! <3
Pozdrawiam! ;*
1 sygnatura i przedostatni szablon są świeeeeeetne! <3
OdpowiedzUsuńpobieram fallowya
OdpowiedzUsuń